Azja Trip 2017
Przyszedł czas na kolejną przygodę! Przed nami Azja Trip 2017. Jak można
było się spodziewać, długo nie usiedziałem w Polsce. Dwa miesiące zimy w
zupełności mi wystarczyły, żeby zatęsknić za tropikalnym klimatem. Ruszamy
więc do południowo – wschodniej cześci Azji, na słynny szlak
backpackerski od Wietnamu aż po Singapur. My zrobimy go jednak w nieco
innej formie.
Wyprawę podzieliłem na dwa etapy.
Pierwszy, to miesięczna podróż solo przez Tajlandję. Nigdy wcześniej nie
podróżowałem samotnie i bardzo się cieszę, że będę miał okazję w końcu
się przekonać, jak to jest. Plan mam bardzo ogólny, bez żadnych
rezerwacji, więc z łatwością będę mógł go zmieniać i przestawiać, w
zależności od okoliczności. Jedynie pierwsze kilka dni spędzę w
Bangkoku, gdzie mam już ogarnięty nocleg na , a później zobaczymy, gdzie
mnie poniesie. Generalnie będę się kierował na południe, na rajskie
wyspy Tajlandii.
Drugi etap pokonamy razem z Dorotą,
która odbywa swoją samotną podróż dookoła świata. Polecam śledzić jej .
Spotkamy się w Kuala Lumpur i stamtąd ruszymy w stronę Singapuru.
Następnie, samolotem dostaniemy się do Ho Chi Minh w Wietnamie i
skuterem przejedziemy cały kraj aż do Hanoi. Na tym etapie również nie
mamy ściśle określonego planu. Jedziemy na żywioł i szukamy przygód, a z
Dorotą na pewno nie musze się o to martwić. 😀
Ważną informacją jest to, że nie mamy
biletu powrotnego do Polski, więc nie jesteśmy ograniczeni czasowo.
Możemy więc podróżować ile chcemy i dokąd chcemy. To się nazywa WOLNOŚĆ. 😀
Tak więc już w czwartek 2 marca
zaczynamy przygodę. Bilet z Krakowa do Bangkoku zabukowałem przez w
całkiem przyzwoitej cenie 898 zł. Nie jest to może jakaś nadzywczajna
promocja, ale połączenie jest szybkie, 13.5h (tylko 1h na przesiadkę w
Kopenhadze) i na pokładzie Dreamlinera. Nie moge więc narzekać. Jeszcze 2 dni i ruszamy. Stay tuned!
Komentarze
Prześlij komentarz