Ukraina

7/04/2017

Za nami ostatni przystanek podczas Asia Trip 2017 - Kijów. W stolicy Ukrainy spędziliśmy dwa dni i to w zupełności nam wystarczy. W planie mieliśmy jeszcze stop we Lwowie, ale jesteśmy już zmęczeni podróżą i w głowie mamy już tylko schabowego z ziemniakami.

Co ciekawego zobaczyliśmy w Kijowie? Przede wszystkim Maidan, czyli Plac Niepodległości, gdzie w 2013 roku miała miejsce ogólnokrajowa rewolucja zwana Euromajdanem. Poza tym odwiedziliśmy kilka kościołów i pomników, ale takie rzeczy średnio nas jarają. W niedziele pełno było ludzi spacerujących po mieście, widzieliśmy kilka przedstawień ulicznych, także było całkiem ciekawie.
Drugi dzień spędziliśmy na plaży na wyspie w centrum miasta. Wyspa na Dnieprze jest całkiem spora, z kilkoma plażami, w tym nawet jednej dla nudystów. Jest to świetne miejsce dla lokalsów na upalne dni i szczególnie w weekendy plaże wypełnione są po brzegi.
Z ciekawostek, Kijów posiada najgłębsze metro na świecie, a najgłębsza stacja znajduje się 105 metrów pod ziemią. Metro kosztuje tylko 4 hrywny, czyli niecałe 60 groszy, niezależnie od stacji docelowej. Jest to najlepszy sposób na przemieszczacie się po mieście, chociaż w godzinach szczytu jest mega tłoczno. W końcu w Kijowie mieszka prawie 3 mln mieszkańców!

To już koniec naszej azjatyckiej przygody. Za kilka godzin żegnamy się z Kijowem i ruszamy pociągiem do Przemyśla. Już tylko 650 km dzieli nas od domu.